1. Brak podziału kuchni na strefy
Pisałyśmy jakiś czas temu o Trójkącie Ergonomicznym. Przy projektowaniu kuchni warto zaplanować pięć stref: przechowywania, zapasów, przygotowywania, gotowania i zmywania.
Strefy trzeba aranżować biorąc pod uwagę zasadę trójkąta roboczego, ale też nie zapominając o odpowiednim wyposażaniu i oświetleniu. Np. blaty robocze, czyli miejsca do przygotowywania posiłków, muszą mieć łatwy dostęp do kontaktów i dobre, punktowe oświetlenie.
2. Półki zamiast szuflad
O przewadze szuflad nad półkami także już mówiłyśmy Niby im więcej miejsca do przechowywania tym lepiej, ale nie zapominajcie, że oprócz powierzchni liczy się także wygoda użytkowania.
3. Szukanie oszczędności na innowacyjnych rozwiązaniach
Na rynku dostępne jest mnóstwo rozwiązań, które ułatwiają pracę w kuchni. Systemy cichego domyku (błogosławieństwo przy posiadaniu high need babies z wyjątkowo wrażliwym słuchem – sprawdziłyśmy to u siebie) czy rozwiązania typu TIP- ON (pozwalające na otwarcie szafki, np. śmietnikowej, przez dotkniecie jej kolanem czy łokciem – super, gdy mamy brudne ręce, a nie lubimy czyścić frontów:), to tylko niektóre z nich. Nie warto oszczędzać na systemach wspomagania frontów meblowych.
4. Strefa gotowania albo zmywania w narożniku
Tak, wiem, że trudno zagospodarować narożniki w kuchni, jednak umieszczanie w nich zlewu lub kuchenki nie jest dobrym pomysłem, a przede wszystkim nie jest wygodne w użytkowaniu. W rogu można postawić np. ekspres do kawy.
5. Wysokość mebli niedostosowana do użytkownika
Blat, który wymaga ciągłej pracy w pochyleniu jest nie tylko nie wygodny, ale też niezdrowy dla naszego kręgosłupa. Dlatego wysokość mebli warto dostosować do wzrostu osoby, która najczęściej z niej korzysta. Przyjmuje się, że blat powinno się umieszczać 15 cm poniżej linii ręki zgiętej w łokciu.
6. Złe oświetlenie
Brak odpowiedniego oświetlenia w kuchni nie tylko utrudnia nam jej użytkowanie, ale może też doprowadzić do kulinarnej katastrofy (bo w ciemności nie odróżnimy soli od cukru czy octu od oleju). W przypadku oświetlenia kuchennego warto zadbać nie tylko o zróżnicowane źródła światła (oświetlenie górne i podszafkowe), ale też o różnorodność jego rodzajów. Ciepłe oświetlenie tworzy przytulą atmosferę i świetnie się sprawdzi w przypadku oświetlenia górnego, ale np. blaty robocze warto doświetlić punktowo zimnym, białym światłem.
7. Brak kontaktów
Gniazdka, gniazdka i jeszcze raz gniazdka. Wiele osób w ogóle zapomina o temacie dopóki nie trzeba podłączyć gdzieś miksera czy czajnika elektrycznego i okazuje się, że jedyne gniazdko jest za szafką albo lodówką i nie ma do niego łatwego dostępu. Jeśli nasz blat roboczy jest na wyspie, warto zadbać także o gniazdka w tym miejscu (np. chowane w blacie).
Poza samym faktem zaprojektowania gniazdek, warto też zadbać o ich odpowiednią ilość, pamiętając o tym, że większość sprzętów w kuchni zasilana jest energią elektryczną.
8. Zbyt mała przestrzeń na blat roboczy
Blat roboczy, czyli miejsce gdzie będziemy przygotowywać posiłki, wypieki, kawę i drinki. Wolna przestrzeń, nie zastawiona sprzętami (żadnych mikserów, czajników, ekspresów) powinna mieć łącznie około 2m. W małej kuchni może być to trudne, ale ważne, aby miejsce robocze było wydzielone i najlepiej znajdowało się tuż przy strefie gotowania
9. Zła wentylacja
Przypaliłaś obiad? Zdarza się nawet najlepszym. Wszystko jest ok, jeśli nie masz kuchni otwartej na salon, a w Twoim piekarniku nie dogorywa jakaś ryba. Jeśli jest jednak inaczej (masz np. ślepą kuchnię, co często zdarza się w blokach z wielkiej płyty), to zadbaj o dobrą wentylację. Dobry wyciąg, który pochłonie zapachy i poradzi sobie z przypalonym jedzeniem, to podstawa w każdej kuchni. Warto zweryfikować parametry okapów i postawić na najlepsze rozwiązania.