Capraia
Ciemno, ciemniej, najciemniej… zapraszamy Was do wnętrz męskich, mrocznych i
wyrafinowanych.
W tym dwupoziomowym apartamencie zrobiłyśmy niestandardową roszadę i przeniosłyśmy salon na piętro aby połączyć go z zielonym, zewnętrznym tarasem. Tym samym strefa sypialniana znalazła się na parterze.
W części dziennej nie baliśmy się czerni w dużym wydaniu. Pojawia się ona zarówno w tkaninach, ścianach, sufitach, lamelach jak i w formie czarnego drewna w kuchni. Całość dopełnia odpowiednio dobrane oświetlenie, które pozwala na strefowanie i budowanie nastroju w zależności od potrzeb i chęci.
Na uwagę zasługuje również toaleta. Czerń w tej łazience przełamana została jedynie bielą ceramiki oraz oświetleniem. Niestandardowe ulokowanie lustra na ścianie obok, które chowa pojemną szafkę, sprytnie powiększa niewielką przestrzeń.
W sypialni dominantą jest beton rozrzeźbiony podświetlanym lustrem nad loftową komodą. Lamele z delikatną poświatą ledową nadają wnętrzu elegancji. Różnorodne budowanie wnętrza światłem jest dla nas bardzo ważne.
Zwróćcie uwagę na loftowe przejście do garderoby ulokowanej sprytnie pod schodami. Prywatnie trochę zazdrościmy tej przestrzeni 🙂
Na tle całego apartamentu wyjątkowo wyróżnia się łazienka, a w zasadzie salon kąpielowy. Capraia to genialny marmur Marazzi, który w towarzystwie, które mu zapewniliśmy czuje się wybornie. Stawiamy na absolutny monochrom. Odważna decyzja o wydzieleniu prysznica ścianką z fragmentem szkła ryflowanego dodaje łazience głębii.
To wnętrze to suma samych dobrych decyzji 🙂